ŚLEDZIKOWY ODLOT, CZYLI DO ZAKOCHANIA JEDEN KROK


Oj wiem,że jestem nudna już z tymi śledziami, ale podam wam jeszcze jeden wyjątkowy przepis po którym zakochacie się w śledziach. A jak nie, to dajcie im chociaż jeszcze jedną szansę. Co powiecie na śledzia w żurawinie, miodzie i imbirze? A żeby było jeszcze bardziej oryginalnie to może jeszcze posmak pomarańczy. A więc do dzieła:) Składniki: 4 filety śledziowe, garść żurawiny, 2 cebulki czerwone, sok z pomarańczy, 2 łyżki miodu. ocet balsamiczny, imbir.
Na oliwie z oliwek i occie balsamicznym dusimy cebulkę , 2 plasterki imbiru, żurawinę około 10 minut. Na końcu dodajemy miodu. Tak przygotowaną miksturą zalewamy pokrojone śledziki i chowamy do słoika aby smaki się przegryzły. Uprzedzam,że będzie to bardzo trudne bo śledziki są tak pyszne w tej zalewie, że trudno się powstrzymać. Nie bójcie się improwizować:)

Komentarze